Strony: 1
Wzieli mnie na jesien do WPD
W mundur mnie ubrali, beret bordo dali czy chcialem czy nie
Z poczatku myslalem ze nie bedzie zle
Na drugim szwadronie wnet sie przekonalem, pomylilem sie
Ze skakac tam trzeba kazdy o tym wie
Spadochron skladamy na plecy wrzucamy i modlimy sie
O moj spadochronie ty otwieraj sie
Do ziemi juz blisko, tam czeka szef z miska on pozbiera mnie
A jak moj spadochron nie otworzy sie
To zajebie w glebe, nie wroce do ciebie, nie spotkamy sie
Nigdy, nigdy wiecej nie spotkamy sie
Znajdziesz se innego nie desantowego, nie bedzie ci zle
Offline
Strony: 1